Wakacje to czas, kiedy chcemy trochę poszaleć i poznać nowe miejsca. Nawet najwięksi domatorzy w czasie wakacyjnym planują urlopy, w końcu czasem trzeba również odpocząć i od domu :-)
Pływanie w jeziorze
Moi znajomi nigdy nie byli pasjonatami wypadów nad jeziorko, czy nad morze. Zawsze zamiast tego proponowali piknik w jakimś większym parku. Znałam ich dosyć długo i nigdy nie podejrzewałabym, że kryją przede mną taki sekret jakim jest to, że oboje nie potrafią pływać. W tym roku jednak mnie zaskoczyli, bo jednogłośnie nas poinformowali, że chcę się z nami wybrać na Mazury. Zapytałam skąd taka zmiana, a oni odpowiedzieli, że brali udział w
nauka pływania bielsko i teraz żadne akweny wodne im nie są straszne. Byłam w pozytywnym szoku i jeszcze tego samego dnia obraliśmy cel naszej podróży.
Mazury, to przepiękne miejsce na mapie Polski. Wyjątkowość tamtejszej fauny i flory, a do tego sieć kanałów wodnych, które łączą tamtejsze jeziora to atrakcja zarówno dla wędkarzy, jak i żeglarzy oraz osób pragnących skorzystać z naturalnych akwenów wodnych jako miejsca do kąpieli.
Moja podróż na Mazury będzie pierwsza, nigdy nie miałam tam po drodze. Postanowiłam, że w tym roku najwyższy czas zwiedzić ten atrakcyjny turystycznie rejon Polski. Potrafię i lubię pływać, teraz będzie nas czwórka do korzystania z uroków jakie oferują tamtejsze jeziora mazurskie.
Ciesze się, że moi znajomi zdecydowali się na naukę pływania właśnie w Bielsku, bo słyszałam wiele pozytywnych opinii na temat tej szkoły nauki pływania. Sama się zastanawiam czy nie wybrać się na kurs pływania podnoszący moje umiejętności. Zawsze chciałam nauczyć pływać się stylem motylkowym, ale za każdym razem kiedy sama próbuje to zaczynam się topić..
Cóż, nie umiem już doczekać się naszej wyprawy, choć jeszcze pozostały dwa miesiące, to już powoli mogę odliczać dni do wyjazdu. Oby tylko pogoda dopisała :-)
