piątek, 4 września 2015

Wypadek samochodowy

Zwiedzanie i podróżowanie jest jedną z najciekawszych rzeczy, którą zwykłam robić. Nie tylko czuję się odprężona, ale łączę odpoczynek z pożytecznym. Uwielbiam dowiadywać się wiele o nowych miejscach. Fascynuję się historią, a poznawanie historii naszego kraju zawsze mnie interesowało. Po prostu lubię być zorientowana i świadoma swojej historii.

Ostatnio wybrałam się na weekend do Krakowa. Byłam już tam wiele razy, ale uważam, ze jest to jedno z piękniejszych miejsc w naszym kraju. Lubię przespacerować się brzegiem Wisły, odwiedzić Zamek Królewski, a potem wypić świetną czekoladę na rynku. Niestety w tym roku nie dojechałam do Krakowa. Podczas podróży miałam wypadek samochodowy.

Dawno tak nie spanikowałam. Byłam nie tylko przerażona, ale w pewnym momencie odjęło mi mowę i poczułam się zagubiona. Starałam się przypomnieć wszystkie rady, które usłyszałam kiedyś.

Na początku starałam się rozróżnić, czy uległam wypadkowi, czy to tylko kolizja. Po stłuczce, po pierwsze, należy usunąć samochody z drogi, pozbierać szkło i inne części auta. Jeśli uczestnicy kolizji dojdą do porozumienie to należy je spisać. Jeśli zaś kierowcy nie są wstanie dojść do porozumienia, trzeba wezwać policję.

Wypadek drogowy oznacza to, że ludzie zostali poszkodowani. Wtedy zostawiamy pojazdy i ich części tam, potem czekamy na policję. Na początek powinniśmy sprawdzić stan osób poszkodowanych i zabezpieczyć miejsce zdarzenia. Wypadek wymaga szybkiego działania.

Tak więc, uległam wypadkowi. Złamałam rękę i sprawiłam sobie kilka siniaków. Przyjechało pogotowie i zajęli się mną dobrze. Aktualnie zaczęłam zajmować się formalnymi sprawami odszkodowania i zwróciłam się do specjalnej firmy. Moja kancelaria odszkodowawcza będzie teraz starałam się w moim imieniu o odszkodowanie za uszczerbek na zdrowiu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz